Kochanków rozmowy… cz. 9

fot. Marianna Patkowska

Ponieważ moje, trwające już trzy lata, życie w związku obfituje w codzienną porcję dialogów, które uwielbiam, jakiś czas temu zaczęłam prowadzić na swoim fejsbukowym profilu cykl „Kochanków rozmowy”. Ponieważ cieszy się on dużą sympatią i popularnością wśród znajomych, postanowiłam publikować go w postaci blogowych wpisów.
Wybór takiego właśnie tytułu, jak zwykle u mnie, nie był przypadkowy, lecz głęboko przemyślany. Podkreśla dwie rzeczy, bez których udany związek nie istnieje: nieplatoniczność relacji oraz rozmowę. Mam w ogóle wrażenie, że rozmawiamy ze sobą bezustanNie, nawet milcząc, choć już słyszę uchem wyobraźni przytyki Kochanka, że ja milczę zdecydowanie rzadziej. Niech Mu będzie!

Zapraszam na kolejny, dziewiąty już, wpis „Z cyklu kochanków rozmowy”.

☎️ Z cyklu telefoniczne kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy przez telefon…

Z cyklu telefoniczne kochanków rozmowy…
– Nie udało mi się niestety spotkać z naszym przyjacielem – mówi Kochanek, będący aktualnie w stolicy, – bo nie ma go w mieście, siedzi w lesie.
– Ooo! To musimy go tam kiedyś odwiedzić! – wykrzykuję z entuzjazmem.
– A nie pomyślałaś, że on tam siedzi właśnie dlatego, że nie chce się spotykać z ludźmi? 🤔
#NoKurczę #NiePomyślałam

Z cyklu telefoniczne kochanków rozmowy…
Kochanek właśnie nad morzem, ja w górach (nasza miłość taka od Giewontu po Bałtyk…). Dzwoni do mnie po wyjściu od naszej wspólnej cudownej koleżanki i stwierdza uchachany oraz lekko wstawiony:
– Wiesz, jaką miała minę, kiedy jej powiedziałem, że z tym naszym planowanym trójkątem, o którym ciągle gadacie, to nie są żarty? 🤣🙈
– Yyy, ale to przecież… są żarty 🤷‍♀️ Czemu tak jej powiedziałeś? 🧐
– Yyyyy… Dla Ciebie! 😍 Myślałem, że tego chcesz, przecież to Wyście zaczęły ten temat… 🙉
– Co dokładnie podpowiedziało Ci, że mogłabym postawić dziewczynę, którą uwielbiam w takiej sytuacji? Czy kiedykolwiek zdradziłam jakiekolwiek oznaki śladowego choćby szacunku do kogokolwiek, kogo (jak sam to nazywasz) trykałeś?
– No nie 🙈🙈🙈
– Ale w sumie skoro już zaczęliśmy ten temat, to może koledze z pracy zaproponuję trójkąt! 🙋‍♀️ Lubisz go! 😉
– Ok, a czy, jeśli się zgodzi, mogę w tym nie brać udziału?
🤣🤣🤣 #DoFantazjowania #ToPierwszy #TylkoRobić #NieMaKomu #WszystkichZestresowanych #Uspokajam #JesteśmyZwiązkiemWPełniMonogamicznym

🚗 Z cyklu samochodowe kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy w samochodzie…

Z cyklu samochodowe kochanków rozmowy…
– Edmund Kolanowski – zagajam niezobowiązującą rozmowę, – był taki. Słynny polski nekrofil.
– Edmund Kolonoskopowski🙅
– 🤣🤣🤣
#Mocne

☕ Z cyklu poranNe kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy rano…

Z cyklu poranne kochanków rozmowy…
Opowiadam Kochankowi o wspaniałym webinarze na temat zaburzeń osobowości dla studentów SWPS-u.
– Wiesz, ta prowadząca uczulała na to, że rzadko do gabinetu trafia ktoś z jednym zaburzeniem osobowości w jakiejś książkowej formie. Na ogół są to zaburzenia lub cechy zaburzeń, które są mieszane. Nie ma szablonu – opowiadam z przejęciem Kochankowi.
– Nie ma szablonu??? – pyta Kochanek. – To co robią ci wszyscy psychiatrzy pozbawieni intelektu?
– Trafiają do pracy na OLZON-ie w Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Józefa Babińskiego… 🤷‍♀️
– … W KRAKOWIE!!!
🙈🙈🙈 #KrakówToStanUmysłu #TakJestNiestety #JadąNaOpiniiSprzedLat #ASkalaIchNieprofesjonalizmu #Powala

Z cyklu poranne kochanków rozmowy…
Pokazuję Kochankowi rolkę z szympansem i się rozmarzam:
– Zawsze chciałam mieć w domu takie urocze szympansiątko…
– Wystarczy, że urodzisz średnio inteligentne dziecko 🤷 – odpowiada Kochanek.
🤣🤣🤣🙈🙈🙈 #WSumie #CośWTymJest #TylkoBędzieMniejOwłosione #ISłodkie

Z cyklu poranne kochanków rozmowy…
– Wiesz, nasza relacja jest tak unikalna i wyjątkowa, bo ja od samego początku czułam się w niej zdana tylko na taką wiesz, prawdziwą siebie – zwierzam się Kochankowi. – Bo na początku myślałam, że jesteś lovelasem i creepem.
– 🙄
– Dopiero potem się okazało, że jesteś tylko creepem 😆
– 🤣🤣🤣
🤣🤣🤣 #Najważniejsze #ŻeSięRoześmiał

Z cyklu poranne kochanków rozmowy…
– A Twój tata śpiewał szanty? – zadaję Kochankowi trudne pytanie i oddycham z ulgą, słysząc odpowiedź.
– Nie, no co Ty! Marynarze nie znoszą szant! Szanty śpiewają ludzie z kompleksami, którym się wydaje, że są wilkami morskimi. Lądowe, k…a, ciecie!
– 🤣🤣🤣😘
#Uff #CzyliMojaIntuicja #SięNieMyliła

🫖 Z cyklu popołudniowe kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy po południu…

Z cyklu popołudniowe kochanków rozmowy…
– Bo Ty mnie zaniedbujesz i nie masujesz! – stwierdzam smutny fakt.
– Hę? 🤔
– Zaniedbujesz mnie! Nawet kolega z pracy to stwierdził! – wytaczam działa.
– To niech Cię kolega z pracy masuje 🤷
– Ale on mnie masuje!
– No to świetnie! W takim razie ja nie muszę 🤷
– Ej, ale w ubraniu…
– 🤷
– … na siedząco…
– 🤷🤷
– … przy innych ludziach…
– 🤷🤷🤷
#NoIWyszłamNaTym #JakHimilsbach #ZAngielskim

Z cyklu popołudniowe kochanków rozmowy…
Oglądamy rolkę z pieskiem.
– To corgi? – pyta Kochanek.
– Tak, one są słodkie – odpowiadam. – Chociaż Królowa je lubiła, więc mogą nie być inteligentne.
– Ona nawet swoich dzieci nie lubiła, więc może właśnie są bardziej inteligentne 🤷 – stwierdza Kochanek.
#MożeWłaśnie #TakCzyTak #SkłaniamySięKu #MieszańcowiZeSchroniska

Z cyklu popołudniowe kochanków rozmowy…
Puszczam Kochankowi cover, jaki właśnie nagrałam.
– I nagrałaś to wszystko tylko teraz? – pyta Kochanek.
– Tak. Znaczy wokal główny dwa razy – odpowiadam speszona, – a pozostałe głosy już po razie.
– Nie gadam z Tobą – stwierdza Kochanek.
– Że źle? – dopytuję.
– Inni ludzie wywalają miliony na porządne studio i sprzęty, a Ty, kiedy idę zmywać, bierzesz Zooma, wchodzisz do szafy i nagrywasz raz z takim efektem. Nie gadam z Tobą 🙈
🤣🤣🤣 #CzyliChyba #JednakDobrze

🍻 Z cyklu wieczorne kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy wieczorem…

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Kochanek w łazience podcina mi grzywkę, a ja Go dopytuję:
– A czy Ty „dźwięk flamastra drzesz”?
– Tak – odpowiada Kochanek zdecydowanie.
– Taaaak? 😱 A czy na koncertach krzyczysz „więęęęcej….
– … czaaaaaaduuuuu”? Też tak!
– Wow! Poważnie? – pytam, nie dowierzając. – To „cały Ty”? 😱😱😱
– Tak, i jeszcze „mistrzem świata w Radości” jestem. Radość to taka miejscowość pod Warszawą.
🤣🤣🤣 #CałeSzczęścieŻeNieWWesołej #KryśkaToGoJednakZna #JestemLekiemNaCałeZło #IJegoCycemNaPrzyszłyRok

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Oglądamy film, podczas którego zbiera mi się na czułości wobec Kochanka, więc stwierdzam (w swoim odczuciu) zalotnie:
– Popatrz, a Ty masz na własność dużo lepszy biust niż denatka ☺️ – i wdrapuję się na Niego w celu okazania rzeczonego.
– Musisz mi tu o denatkach napomykać? – pyta Kochanek, któremu biustem przesłoniłam właśnie świat.
– Ty to jesteś taki, taki… – zachwycam się Kochankiem.
– … sraki!
– Musisz mi tu o srakach napomykać? 🤔
– NapomyKAŁ 💩
🤣🤣🤣 #IPoSeksach #Żartowałam #Chociaż #NiesmakPozostał

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Uchylam rąbek szlafroka i zapytowywuję Kochanka:
– Czy ja jestem piękna? … czy gruba? 😱
– Jedno drugiego nie wyklucza 🤷
🤣🤣🤣🙈🙈🙈 #NaLeczenieKompleksów #Kochanka #NiePolecam

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Leżąc w naszym zakopiańskim gniazdku, oglądamy „Dzień Świstaka”. Pod koniec pytam Kochanka:
– Ale gdybyśmy mieszkali w takiej dziurze, to nie chodzilibyśmy na takie imprezy, prawda? 🥺
– Mieszkamy w takiej dziurze 🤷
🤣🤣🤣 #WSumiePrawda #JeszczeTylkoObchodów #DniaŚwistaka #TuBrakuje

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Kochanek leży na łożu boleści. Wchodzę do pokoju i patrzę na niego z góry, uwodzicielsko. A On przepowiada przyszłość, taką oto historią:
– Na co umarł pani mąż?
Na miażdżycę!
Jak to się stało?
Usiadłam na nim.
🤣🤣🤣🙈🙈🙈 #IZnowuSięWykpił #NiechNoTylkoWyzdrowieje

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Oglądamy „Fargo” i w pewnym momencie pytam Kochanka:
– Ale gdybyś kiedyś chciał zlecić moje porwanie, to mógłbyś wynająć bardziej gramotnych gangusów niż ci filmowi?
– Przecież Ty się sama zgubisz, jak Ci się wyłączy światło 🤷
#WSumie #TeżPrawda

Z cyklu netflixowe kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy, oglądając Netflixa…

Z cyklu wieczorne kochanków rozmowy…
Oglądamy film „Bielmo” na Netflixie. Kiedy jeden bohater pyta drugiego „co go gryzie”, Kochanek opowiada:
– Wszy!
– „Wszak” – nawiązuję do tego, co od kilkudziesięciu minut słyszymy z ekranu.
– „Zawżdy” – kontynuuje Kochanek.
– „Azaliż”!
– „Onegdaj”…
I to by było na tyle, jeśli chodzi o moją recenzję…
#NibyZawżdy #Precz #IAzaliż #AJednakRównież #BrzydalJebany #CośPanuTłumaczowi #NieDoKońcaWyszło

Z cyklu netflixowe kochanków rozmowy…
Oglądamy trzecią część „Ojca Chrzestnego” i próbuję się zorientować w papieżach.
To on był przed naszą papą?
– Nie, jeszcze wcześniej. Przed naszą papą był Jan Paweł I, ale bardzo krótko.
– No właśnie. Jak mu się zmarło?
– Zdania są podzielone. Niby naturalnie, ale są też głosy, że kiedy odkrył watykańskie przewały, to został zdematerializowany.
– I wtedy wybrali naszą papę!
– Tak, liczyli, że on nic nie odkryje.
– I rzeczywiście! Przez cały pontyfikat wp…alał kremówki i nic nie odkrył! 🤷‍♀️
– I jeszcze mu Dziwisza dowalili! „Co się Dziwisz?” 🤣
– „Stevie Wonder” 🤣🙈
#NieDziwiNic

🛏 Z cyklu nocne kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy w nocy…

Z cyklu nocne kochanków rozmowy…
Wchodzę do sypialni cała na biało (dosłownie) i wdrapuję się na Kochanka, szepcząc zalotnie:
– To ja, Twoja Śnieżynka ❄️❄️❄️
– 🙉🙉🙉 Ojprdl… Lawina! 🙈🙈🙈 – gasi mnie Kochanek.
🤣🤣🤣🙈🙈🙈 #LawinaŚnieżynek

🤯 Z cyklu o snach kochanków
rozmowy…

Rozmawiamy też o… moich snach…

Z cyklu o snach kochanków rozmowy…
– Wiesz, śniło mi się…
– Znowu się zaczyna… – przerywa mi Kochanek.
– Ej! Śniło mi się, że mieliśmy brać ślub i się na klatce schodowej przebierałam, ale nie podobały mi się te ciuchy wcale. No i przyszły do mnie pieski cioci [mieszkamy w tej samej kamienicy]. Wiesz, miały być naszymi świadkami… – kontynuuję.
– 🙉🙉🙉
– To dziwne… Myślisz, że matka z synem mogą być świadkami?
– Znaczy… mnie bardziej dziwne się wydaje to, że były nimi psy 🙈🙈🙈
#WSumie #PoPrzemyśleniu #TrochęRacjiMa 🤷‍♀️

P.S. A na deser łączę perełkę, którą pokazał mi Kochanek – piosenkę „Magiczne ognie tej jesieni” Grażyny Łobaszewskiej. Utwór cudownie zaśpiewany, zrealizowany i zharmonizowany. Do życzenia pozostawia wiele jedynie tekst (w tym moje ulubione „oczy przepastne”), ale generalnie rzecz biorąc, więcej tu dobra niż zła.

Polub i zaobserwuj nas na Facebooku:

 

Jeśli podoba Ci się, jak piszę, i chcesz mnie docenić,
kliknij w poniższą ikonkę i postaw mi, proszę, wirtualną kawę ☕️

Postaw mi kawę na buycoffee.to