
fot. Nika Zamięcka
To cudowne zdanie miał ponoć powiedzieć nieodżałowany Kurt Cobain.
To, że jesteś paranoikiem,
nie znaczy, że nie chcą cię dorwać.
– Kurt Cobain
W momencie, w którym je usłyszałam – a byłam wtedy nastolatką – spodobało mi się tak bardzo, że stało się od razu moim mottem (i zawisło na drzwiach mojego pokoju). Rozumiałam je chyba odrobinę inaczej, niż dziś, jednak nadal uważam, że jest fenomenalne na bardzo wielu płaszczyznach.
Kiedyś bardzo mocno odczuwałam kontrę ja-reszta świata. Bardzo też było dla mnie ważne dowiedzenie, że to ja mam rację, bo zakładałam, że w każdym sporze ktoś musi mieć rację, by nie mieć jej mógł ktoś. Zacytowane więc powiedzenie Cobaina uznawałam za przyznanie mi racji. Gdy świat próbuje mi wmówić, że jestem wariatką, obiektywna prawda okazuje się taka, że jacyś oni naprawdę chcą mnie dorwać. Oczywiście cały czas traktowałam i traktuję to powiedzenie czysto metaforycznie. W każdym przejawie swojej inności pocieszałam się tym, że to nie ze mną coś jest nie tak, tylko z resztą świata.
Dziś rozumiem może więcej, a może tylko inaczej. Czuję, że w kontrze ja-reszta świata jedynym czynnikiem, na który mam wpływ, i na którym się powinnam skupić, jestem ja sama. Świat zostawiam w spokoju, choć nie wykluczam, że szaleństwo może być po jego stronie.
Wierzę, że te dwie przestrzenie – ja i świat – istnieją równolegle obok siebie i choć czasem się przenikają i na siebie wpływają (tak, to działa w dwie strony oczywiście), są jednak odrębne. Tak więc nie ma znaczenia, czy chcą, czy nie chcą nas dorwać, ma znaczenie, czy faktycznie jesteśmy paranoikami. I – jeśli tak – co z tym zrobimy, by nie przysparzać cierpienia ani sobie, ani innym. Moja parafraza słów Cobaina brzmiałaby więc tak:
To, że jesteś paranoikiem, nie znaczy ani że nie chcą cię dorwać, ani że chcą to zrobić. To, że jesteś paranoikiem, znaczy tylko tyle, że nim jesteś, a świat bez względu na twoją paranoję zawsze będzie dosyć przerażający, choć w tej sytuacji to naprawdę nie jest twój największy problem.
P.S. A na deser moja ulubiona piosenka Nirvany z cudownym tekstem Kurta Cobaina.

Dzięki za ciekawy wpis.
LikeLiked by 3 people
Miło mi, dziękuję 😉
LikeLiked by 3 people
😗
LikeLiked by 2 people